Wysłany: Nie 18:02, 10 Wrz 2006 Temat postu: Facet na polanie
Siedzi facet na polanie, oczy ma zwrócone ku niebu i przemawia.
-To że żona umarła to nic wola Boska.To że bydło padło to nic wola Boska.To że chałupa się spaliła to nic wola Boska.Ale powiedz mi Boże dlaczego zawalił się szałas, który z takim wysiłkiem zbudowałem ?
-A bo ja Cię nie lubię...
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach