Wysłany: Sob 19:13, 08 Mar 2008 Temat postu: Szkolny bak...
Idzie maly chlopiec przez szkolny korytarz i mowi do siebie:
- Gdzie sens, gdzie logika? Przechodzacy dyrektor pyta:
- Czemu caly czas powtarzasz: Gdzie sens, gdzie logika?
- Bo puscilem baka i kazali mi wyjsc, a sami siedza w tym smrodzie.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach